Baza pod makijaż – co potrafi?

Jeśli do tej pory nie używałaś bazy po makijaż, być może najwyższy czas to zmienić. Niezależnie od tego, czy używasz kryjącego podkładu i stawiasz na pełny makijaż, czy ograniczasz się do lekkiego kremu BB i tuszu do rzęs, dobrze dobrana baza sprawi, że twarz będzie wyglądała jeszcze lepiej. Dlaczego warto ją stosować i jaką wybrać?   Podstawa każdego makijażu Wciąż niewiele z nas decyduje się na używanie bazy lub tak zwanego primera. Na pewno bardzo często wydaje nam się, że po prostu nie potrzebujemy kosmetyków tego typu, a jednak okazuje się, że ten niewielki krok może naprawdę wiele zmienić w codziennym makijażu. Pierwszym i podstawowym zadaniem bazy pod makijaż jest przedłużenie jego trwałości. Jednak nie tylko. Dobrze dobrana do rodzaju cery baza pozwala także łatwiej i lepiej ukryć niedoskonałości i mankamenty, z czym często sam podkład nie jest w stanie sobie poradzić. Przede wszystkim odpowiednio przygotowuje ona cerę na kolejne kroki makijażu, a zawarte w niej składniki sprawiają, że kolejne warstwy lepiej „trzymają się” skóry. Wiele kosmetyków tego typu zawiera w swoim składzie tak zwane silikony, które wygładzają skórę, sprawiają, że pory i drobne zmarszczki stają się mniej widoczne, a po wielu godzinach podkład nie zbiera się w załamaniach skóry.   Jaką bazę wybrać? W zależności od potrzeb cery możemy wybrać bazę w kremie, o konsystencji żelowej lub pudrowej. To, którą z nich wybierzemy, zależy przede wszystkim od rodzaju cery i problemów, które chcemy ukryć. Kosmetyki tego typu o właściwościach matujących, na przykład By Terry Hyaluronic Hydra – Primer, doskonale sprawdzają się przy cerze mieszanej i trądzikowej, regulują wydzielanie sebum i sprawiają, że skóra zachowuje mat przez wiele godzin w ciągu dnia. Aby wygładzić zmarszczki i drobne załamania skóry, a także ukryć rozszerzone pory warto sięgnąć po bazę w formule żelowej, której właściwości sprawią, że kolejne kosmetyki będą dużo lepiej się rozprowadzać, nie będą się warzyć i zbierać w zmarszczkach mimicznych. Odpowiednio dobrany primer może także neutralizować zaczerwienione obszary na naszej twarzy. Dlatego też osoby o cerze naczynkowej lub z trądzikiem różowatym powinny zdecydować się na kosmetyk kremowy w odcieniu zielonym, który pomoże zakamuflować zaróżowione policzki i popękane naczynka. Przy cerze dojrzałej zdecydowanie lepiej sprawdzają się bazy rozświetlające i liftingujące, na przykład By Terry Or de Rose ELIXIR EXTREME — Ultimate Lift-Primer, dzięki którym twarz nabiera blasku i młodzieńczej świeżości.