Jak stosować samoopalacz?

Lato w pełni i choć w tym roku lipiec nas nie rozpieszczał, to sierpień zapowiada się dużo pogodniej. Ciepłe dni oznaczają, że częściej będziemy nosić letnie sukienki i szorty. Szczególnie o tej porze roku każda z nas chciałaby pokazać piękną, wakacyjną opaleniznę.   Często jednak, wygrzewając się na słońcu, zapominamy o tym, że promienie UV są szkodliwe dla naszej skóry, odpowiadają między innymi za przyspieszanie procesów starzenia, powstawanie zmarszczek i poparzenia słoneczne. Nie musimy jednak rezygnować z opalenizny. By nadal cieszyć się piękną, zdrowo wyglądającą skórą warto sięgnąć po samoopalacz. Jak go stosować? Zacznij od peelingu Pierwszą obawą przed stosowaniem samoopalacza są plamy, które często pozostają na skórze po jego zastosowaniu. Bardzo łatwo możemy jednak temu zapobiec. Oczywistym rozwiązaniem jest dokładny peeling całego ciała, który usunie martwy naskórek i wygładzi skórę. Im więcej zrogowaciałego naskórka, tym ciemniejsza będzie opalenizna w danym miejscu, dlatego podczas peelingu szczególną uwagę zwróć na kolana, łokcie i kostki. Po peelingu posmaruj całe ciało balsamem. Samoopalacz lepiej rozprowadza się na nawilżonej skórze. Warto również dzień wcześniej wydepilować skórę, by włoski nie przeszkadzały w nakładaniu kosmetyku samoopalającego. Odpowiedni produkt Pamiętaj, by wybrać odpowiedni produkt, dopasowany do odcienia karnacji. Samoopalacze bardzo często występują w dwóch wersjach: jasnej i ciemnej. Niewielką ilość kosmetyku wmasuj w skórę kolistymi ruchami. Rób to stopniowo, partia po partii, tak, by na całym ciele rozprowadzić samoopalacz równomiernie. Jeżeli nie masz wprawy w nakładaniu tego typu kosmetyków, wymieszaj kosmetyk samoopalający z balsamem do ciała. Opalenizna będzie subtelniejsza i łatwiej będzie kontrolować ilość nakładanego produktu. Jeśli planujesz nakładać samoopalacz również na twarz, wybierz kosmetyk przeznaczony specjalnie do tej partii ciała i dopasowany do typu cery. Nie spiesz się Aplikacja samoopalacza zajmuje więcej czasu, niż zwykłego balsamu do ciała, dlatego warto poświęcić na nią dłuższą chwilę, by kosmetyk nałożyć dokładnie i na skórze nie pojawiły się nieestetyczne plamy. Nie spiesz się, samoopalacz najlepiej nakładać wieczorem, bo wchłania się dłużej niż zwykły balsam, więc może pobrudzić ubranie, jeśli nie zdąży dobrze wyschnąć. Podczas aplikacji, co jakiś czas, umyj dokładnie ręce. Wnętrze dłoni „opala się” najszybciej. Jeśli tak się stało, umyj dłonie sokiem z cytryny, który pomoże wywabić kolor.